O, święty Józefie, nigdy nie zmęczę się kontemplowaniem Ciebie. A w Twoich ramionach zasypia Jezus. Nie ośmielę się zbliżyć do Ciebie, kiedy On spoczywa na Twoim sercu. Uściskaj Go mocno w moim imieniu, ucałuj Jego drogocenną głowę i poproś Go, by odwzajemnił ten pocałunek, kiedy będę wydawał moje ostatnie tchnienie.

Dodaj komentarz Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *Komentarz Nazwa * E-mail * Witryna internetowa

Bardzo dziwnego, bo to coś się przemieszczało. Tak był to nasz robaczek. Po tej diagnozie pasożyt został zabity specjalnymi lekami i pacjent doszedł do siebie. Ale nie martwcie się – w historii znane jest jedynie 300 przypadków, kiedy ten pasożyt dostał się do ludzkiego mózgu. Pocieszająca wiadomość, prawda?

List od Boga w pewnym okresie mojego życia miał dla mnie duże znaczenie. Zmienił mnie, zmienił moje postrzeganie siebie i Świata. Był inspiracją „Telefonu od Boga„. Wydaje się banalny, ale korzystając z niego w sposób podany w książce – działa cuda. Tutaj jest wyrwany z kontekstu, dlatego polecam Ci książkę Oga Mandino „Największy Cud Świata”.Dodano do ObserwowanychUsunięto z Obserwowanych 11 Deal Medytacja prowadzona "Telefon od Boga" jest przekazem dla Twojej Podświadomości, dzięki któremu osłabisz negatywne przekonania, wprowadzisz nowy sposób postrzegania siebie i świata, a co za tym idzie - nową jakość Download Czas trwania: 17 minut (wersja 2012) Jakość: Hi-Fi 192 kbps Rozmiar: 26 MB Zawiera lektora: Tak Zalecane słuchawki: TakDo Ciebie od Pana BogaPrzyjmij moje rady. Słyszę Twój płacz. Przebija ciemności, wznosi się poprzez chmury, miesza ze światłem gwiazd i trafia do mego serca po promieniu słońca. Bolałem nad wołaniem zająca schwytanego we wnyki, wróbla wyrzuconego z gniazda przez matkę, dziecka bezradnie bijącego rękoma w wodę sadzawki i Syna umierającego na krzyżu. Wiedz, że Ciebie też słyszę. Bądź spokojny. Ucisz ukoić Twój smutek, albowiem znam jego przyczynę i wiem, jak go uleczyć. Płaczesz nad dziecięcymi marzeniami, które uleciały z biegiem lat. Płaczesz nad utraconą godnością, którą zabiły Twoje porażki. Płaczesz nad nie wykorzystanymi zdolnościami, które przehandlowałeś za bezpieczną egzystencję. Płaczesz nad utratą własnej tożsamości, zadeptanej przez tłum. Płaczesz nad zmarnowanym talentem, któremu się na siebie ze wstydem i odwracasz się w przerażeniu od swego odbicia w jest ta ludzka atrapa spoglądająca na Ciebie bladymi oczyma hańby?Gdzie podziały się wdzięk Twoich manier, piękno Twej postaci, prężność ruchów, jasność umysłu, świetność mowy? Kto skradł Ci te dobra?Czy ów złodziej jest Ci znany, tak jak mnie?Niegdyś na polu Twego ojca układałeś głowę na poduszce z trawy, przyglądałeś się katedrom chmur i wiedziałeś, że kiedyś Twoje będzie całe złoto czytałeś wiele ksiąg i pisałeś na wielu tabliczkach, przeświadczony ponad wszelką wątpliwość, że dorównasz w mądrości Salomonowi, a nawet go lata i oto panowałbyś niepodzielnie we własnym ogrodzie pamiętasz, kto natchnął Cię tymi planami i marzeniami i posiał w Tobie ziarna nadziei? Nie możesz pamiętać. Nie zachowałeś wspomnienia tej pierwszej chwili, kiedy wyszedłeś z łona matki, a ja położyłem rękę na Twoim miękkim pamiętasz tajemnicę, którą wyszeptałem Ci do ucha, błogosławiąc Cię?Czy pamiętasz naszą tajemnicę? Nie możesz lata zniszczyły te wspomnienia, albowiem napełniły Twój umysł lękiem, zwątpieniem, troskami, wyrzutami sumienia i gdzie zamieszkują te bestie, nie ma miejsca, nie ma miejsca na radosne wspomnienia. Nie płacz z Tobą… a ta chwila jest jak linia dzieląca Twoje co działo się przed nią, to jakby przedłużenie okresu, który przespałeś w łonie matki. Przeszłość umarła. Niechaj umarli grzebią swoich umarłych .Dzisiaj powstajesz ze śmierci za życia. Dzisiaj, jak Eliasz nad synem wdowy, trzykrotnie rozciągam sie nad Tobą i przywracam Ci jak Elizeusz wskrzeszający syna Szunemitki, przykładam swoje usta do Twoich ust, swoje oczy do Twoich oczu i swoje dłonie do Twoich dłoni, tak iż rozgrzewa się znowu Twoje ciało. Dzisiaj, jak Jezus przy grobie Łazarza, rozkazuję Ci wstać i oto wychodzisz z jaskini zatracenia, by rozpocząć nowe życie. Dzisiaj są Twoje narodziny. To nowa data Twoich urodzin. Twoje poprzednie życie było tylko jak próba przed spektaklem w teatrze. Tym razem kurtyna jest podniesiona. Tym razem publiczność patrzy i czeka, by Cię zasypać oklaskami. Tym razem nie zawiedziesz. Zapal świeczki na urodzinowym torcie. Obdziel gości. Nalej wina. Narodziłeś się niby motyl z poczwarki, tak wysoko, jak zapragniesz i ani osy, ani ważki, ani modliszki rodzaju ludzkiego nie przeszkodzą Ci wTwojej misji, ani w poszukiwaniach prawdziwych bogactw moją rękę na swojej głowie. Posłuchaj mojej że znowu podzielę się z Tobą tajemnicą, którą powierzyłem Ci w momencie narodzin i o której moim największym cudem. Jesteś największym cudem były pierwsze usłyszane przez Ciebie słowa. Potem płaczą. Nie uwierzyłeś mi…A w ciągu minionych lat nie zdarzyło się nic, co pozbawiłoby Cię Twej jak możesz być cudem, skoro uważasz, że nie radzisz sobie z najbardziej poślednimi pracami?Jak możesz być cudem, skoro z tak małą wiarą wykonujesz najprostsze obowiązki?Jak możesz być cudem, gdy obarczony długami nie śpisz nocą, dręcząc się, skąd weźmiesz na jutrzejszy chleb? się stało, to się nie odstanie. A przecież, iluż posłałem proroków, mędrców, artystów, naukowców, filozofów z wieścią o Twojej boskości, o Twoich niezmierzonych możliwościach i o tajnikach osiągnięć!Jak ich potraktowałeś? Jednak kocham Cię i jestem teraz z Tobą w tych słowach, wypełniając proroctwo, że Pan wyciągnie rękę po raz drugi, by odzyskać resztę swego rękę. To jest ten drugi raz. Ty jesteś moim pytać: Czy nie wiedziałeś, nie słyszałeś, nie rozumiałeś, czy nie mówiono Ci o tym od zarania dziejów? Nie wiedziałeś; nie słyszałeś; nie rozumiałeś. Powiedziano Ci, że jesteś bogiem w przebraniu, bogiem grającym rolę głupca. Powiedziano Ci, że jesteś dziełem niezwykłym, obdarzonym szlachectwem rozumu, nieograniczonymi zdolnościami, cudownie wyrażającym się przez ciało i ruch, niczym anioł w działaniu, niczym bóg w Ci, że jesteś solą Ci nawet tajemnicę, że możesz poruszać góry, dokonywać uwierzyłeś nikomu. Spaliłeś mapę wskazującą kierunek do szczęścia, zrezygnowałeś z prawa do spokoju ducha, zdmuchnąłeś świece ustawione wzdłuż przeznaczonej Ci drogi do chwały; szedłeś, potykając się, przerażony i zagubiony w mrokach bezradności i żalu nad sobą, aż wpadłeś w piekło, które sam stworzyłeś. Potem płakałeś, biłeś się w piersi i przeklinałeś los, jaki Cię spotkał. Nie chciałeś uznać skutków własnych małostkowych myśli i lenistwa w działaniu; szukałeś kozła ofiarnego, którego mógłbyś winić za szybko go znalazłeś! Obwiniłeś mnie! Krzyczałeś, że Twoje ułomności, miernota, nie sprzyjające warunki, porażki – były wolą Boga! Myliłeś się!Sporządźmy wykaz. Najpierw odczytajmy listę Twoich bowiem mógłbym nakazać Ci budowanie nowego życia, gdybyś nie miał po temu możliwości? Czy jesteś ślepy?Czy nie widzisz, że słońce wschodzi i zachodzi? Nie. sto milionów receptorów w Twoich oczach, abyś mógł radować się pięknem zaklętym w liściu, w płatku śniegu, urodą sadzawki, orła, dziecka, chmury, gwiazdy, róży, tęczy… i czarem miłosnego spojrzenia. Policz to jako pierwszy jesteś głuchy? Czy nie usłyszysz, kiedy zapłacze lub roześmieje się niemowlę? Usłyszysz. Dwadzieścia cztery tysiące maleńkich rzęsek, jakie wbudowałem w każde z Twoich uszu, przenoszą drgania dźwięków, odpowiadając na szum wiatru w drzewach, fal przypływu rozbijających się o skały, majestat operowego śpiewu, śmiech bawiących się dzieci… i na słowa: kocham to jako następny dar. Czy jesteś niemy? Czy Twoje wargi poruszają się tylko po to, by wypluć ślinę? Nie. Potrafisz mówić, czego nie potrafią żadne inne z moich stworzeń. Twoje słowa mogą uspokoić rozgniewanych, podnieść na duchu przygnębionych, pobudzić do działania zniechęconych, pocieszyć nieszczęśliwych, ogrzać samotnych, pochwalić prawych, dodać odwagi pokonanym, pouczyć niewiedzących… i możesz powiedzieć: kocham cię. Policz to jako kolejny jesteś sparaliżowany? Czy nie możesz się poruszać? Nie. Poruszasz się. Nie jesteś drzewem przykutym do miejsca, opierającym się wichurze i nieprzychylnemu światu. Możesz się wyginać, biegać, tańczyć i pracować, albowiem w Twoim ciele umieściłem złożony układ pięciuset mięśni, dwustu kości, dwunastu kilometrów nerwów; wszystkie one współdziałają, by wykonywać Twoje ten kolejny dar. Czy jesteś nie kochany i sam nie kochasz? Czy dniem i nocą dręczy Cię samotność? Nie. teraz poznałeś już tajemnicę miłości: że aby otrzymać miłość, musisz ją dawać, nie licząc na odwzajemnienie. Kochanie po to, by uzyskać spełnienie, zadowolenie lub by się pysznić tym, że kochasz, nie jest jest darem, za który nie żąda się niczego w zamian. Wiesz teraz, że niesamolubna miłość jest sama w sobie nawet jeśli miłość pozostanie nieodwzajemniona, nie jest utracona, albowiem powróci do Ciebie, zmiękczy i oczyści Twoje serce. Policz następny dar. Policz go dwukrotnie. Czy Twoje serce jest porażone?Czy broczy krwią i wytęża się, by utrzymać Cię przy życiu? piersi i poczuj jego rytm, poczuj, jak pulsuje, godzina po godzinie, dniem i nocą, trzydzieści sześć milionów uderzeń rocznie, rok po roku, kiedy śpisz i kiedy czuwasz, pompując krew przez około sto tysięcy kilometrów żył, tętnic i naczynek. Prawie dwa i pół miliona litrów na rok. Człowiek nigdy nie stworzył takiego urządzenia. Policz ów następny dar. czy Twoja skóra jest chora? Czy ludzie odwracają się z odrazą, kiedy się zbliżasz?Nie. Twoja skóra jest czysta, to cud natury, wymaga tylko, abyś ją pielęgnował mydłem, olejkami, szczotką. Z czasem wszelka stal matowieje i rdzewieje, ale nie Twoja skóra. W końcu zużyją się najtwardsze metale, ale nie ta żywa powłoka, w którą Cię odziałem. Stale się odnawia, nowe komórki zastępują stare, podobnie jak teraz nowy Ty zastępujesz starego. Policz kolejny Twoje płuca są zanieczyszczone?Czy oddech życia z trudem wpływa do Twego ciała? Nie. Twoje bramy życia stale Ci służą, nawet w najbardziej zatrutym przez Ciebie środowisku; sześćset milionów pęcherzyków nieprzerwanie filtruje życiodajny tlen, zarazem usuwając z ciała niszczące więc następny dar. Czy Twoja krew jest zatruta?Czy zmieszana jest z wodą i ropą? pięć litrów krwi zawiera dwadzieścia dwa tryliony krwinek, a każda krwinka miliony cząsteczek; atomy wewnątrz każdej cząsteczki wykonują ponad dziesięć milionów drgań na każdej sekundzie dwa miliony krwinek obumierają i zastępowane są dwoma milionami nowych w procesie zmartwychwstania, który trwa od Twoich pierwszych zawsze było wewnątrz, tak teraz jest i na zewnątrz. Policz ten następny Twój umysł jest słaby? Czy już nie myślisz samodzielnie? mózg jest najbardziej złożoną strukturą we to wiem. W tym półtorakilogramowym narządzie mieści się trzynaście miliardów komórek nerwowych, ponad dwa razy więcej niż ludzi na mógł zapamiętać każde wrażenie, każdy dźwięk, smak, zapach, ruch, jakich doświadczyłeś od dnia swoich narodzin, umieściłem w komórkach mózgu ponad miliard bilionów cząsteczek są w nich wszystkie wydarzenia Twojego życia, które czekają tylko, byś je sobie umożliwić mózgowi kontrolę nad ciałem, wyposażyłem go w cztery miliony receptorów bólowych, pięćset tysięcy receptorów dotyku i ponad dwieście tysięcy receptorów skarbiec złota nie jest lepiej strzeżony od ze starożytnych cudów świata nie jest większy od moim najdoskonalszym dziełem. Energia atomów tkwiąca w Tobie wystarczy, by zniszczyć największe miasta świata… i odbudować je. Czy jesteś nędzarzem?Czy nie ma złota i srebra w Twojej sakiewce? Nie. Jesteś bogaczem!Dopiero co zliczyliśmy wspólnie Twoje bogactwa. Przestudiuj je raz jeszcze. Podlicz swoje aktywa. Dlaczego zdradziłeś samego siebie?Dlaczego płakałeś, że zostały Ci zabrane wszystkie dary dane człowiekowi?Dlaczego oszukiwałeś się, że nie masz w sobie mocy, by odmienić swoje życie?Czyż nie posiadasz talentu, rozumu, zdolności, nie odczuwasz pragnień i przyjemności, nie odbierasz wrażeń, nie masz dumy? Czy nie ma w Tobie nadziei?Dlaczego kulisz się w cieniu, pokonany olbrzym, oczekując tylko, by w litościwie zabrano Cię w upragnioną pustkę, w piekielną otchłań?Masz tak wiele. Twoje dary przepełniają kielich. Ale nie pamiętałeś o nich, jak dziecko zepsute wychowaniem w luksusie, chociaż ja szczodrze i stale Cię nimi opsypuję. Odpowiedz mi. Odpowiedz sam sobie. Jakiż bogacz, stary, chory, słaby i bezradny, nie oddałby całego złota ze swego skarbca za dary, które traktowałeś tak lekko! Poznaj zatem pierwszy sekret szczęścia i powodzenia: posiadasz, nawet w tej chwili, wszystkie dary potrzebne do zdobycia wielkiej one Twoim skarbem, narzędziami, którymi będziesz budował, począwszy od dzisiaj, podstawy nowego, lepszego życia. Zaprawdę powiadam Ci, licz swoje dary i wiedz, że już teraz jesteś moim najwspanialszym dziełem. To jest pierwsze prawo, któremu musisz być posłuszny, aby dokonać największego cudu świata, powrócić do człowieczeństwa ze śmierci za też wdzięczny za lekcje, których nauczyłeś się, żyjąc w nie ten jest biedakiem, kto niewiele posiada, lecz ten, kto za wiele pragnie. A prawdziwie bezpieczne życie nie zależy od rzeczy, które człowiek posiada, lecz od tych, bez których potrafi się są przeszkody, w których upatrujesz źródło swoich porażek?Istniały tylko w Twoim umyśle. Licz swoje prawo podobne jest do pierwszego. Głoś swoją siebie na to, by być gliną na poletku garncarza i leżałeś tam, niezdolny wybaczyć sobie, że upadłeś, zabijając się samooskarżeniami, nienawiścią i wstrętem do sobie na myśl o niegodziwościach, jakich się dopuściłeś wobec siebie samego i innych. Czy to Cię nie zdumiewa? Czy nie zastanawiasz się, dlaczego ja potrafię Ci wybaczyć Twoje upadki, grzechy, żałosne zachowanie, a Ty nie potrafisz wybaczyć sobie?Zwracam się teraz do Ciebie z trzech powodów. Potrzebujesz należysz do stada pędzącego na zatracenie w szarej masie rzadkim klejnotem. Pomyśl o obrazie Rembrandta, rzeźbie Degasa, skrzypcach Stradivariusa albo sztuce Szekspira. Te dzieła mają wartość z dwóch powodów: ich twórcy to mistrzowie i jest ich każde z tych dzieł ma sobie podobne. Zgodnie z tym rozumowaniem, ty jesteś najcenniejszym skarbem na ziemi, bo wiesz, kto Cię stworzył i jesteś siedemdziesięciu miliardów ludzi, którzy chodzili i chodzą po tej planecie od zarania dziejów, nigdy nie było na niej nikogo dokładnie takiego samego jak aż po kres wszelkiego istnienia, nie będzie nikogo takiego jak Ty. Nie wiedziałeś o swojej niepowtarzalności i nie doceniałeś przecież jesteś jedyny na świecie. Z ciała Twego ojca w chwili najwyższego uniesienia wytrysnęła olbrzymia ilość nasionek miłości, ponad czterysta one, poruszając się w łonie Twej matki, obumarły. Wszystkie z wyjątkiem jednego. jedyny przetrwałeś w przyjaznym cieple matczynego ciała, szukając swojej drugiej połówki, pojedynczej komórki tak maleńkiej, że potrzeba by takich ponad dwa miliony, by wypełnić skorupkę pomimo znikomych szans, jakie miałeś w tym ogromnym zgubnym oceanie ciemności, nie ustałeś, znalazłeś tę nieskończenie małą komórkę, złączyłeś się z nią i rozpocząłeś nowe życie. Twoje życie. Przybyłeś na świat, przynosząc ze sobą – jak każde dziecko – przesłanie, że bynajmniej nie zniechęciłem się do komórki złączyły się, tworząc cud: setki genów zawierających się w każdym z dwudziestu trzech chromosomów każdej z nich określą wszystkie Twoje cechy, kolor oczu, Twój wygląd, wielkość jedną komórkę Twojej matki z jedną wybraną spośród czterystu milionów komórek Twego ojca. Rozporządzając ponadto wielu możliwymi kombinacjami zawartymi w nich genów, mogłem stworzyć trzysta bilionów istot ludzkich, każdą inną. A kogo stworzyłem? Ciebie! Jedynego w swoim z rzadkich klejnotów, bezcenny skarb, istotę wyposażoną w zalety umysłu, mowy, powierzchowności, zdolność poruszania się i działania, niepodobną do nikogo, kto kiedykolwiek żył, żyje czy żyć będzie. Dlaczego ceniłeś się w groszach, podczas gdy wart jesteś królewskiego okupu? Dlaczego słuchałeś tych, co Cię pomniejszali i co gorsza, dlaczego im uwierzyłeś? Przyjmij ukrywaj już dłużej swojej cudownośći pod korcem, wynieś ją na światło. Pokaż światu. Nie chodź śladami Twojego brata, nie naśladuj mowy Twoich przywódców ani nie trudź się jak ludzie mierni. Nigdy nie rób czegoś tak jak naśladuj. Skąd bowiem wiesz, że nie pójdziesz za złym przykładem?Kto tak postąpi, zawsze posuwa się dalej w czynieniu zła, podczas gdy naśladujądemu dobro nigdy nie udaje się to w pełni. Nikogo zatem nie naśladuj. Bądź sobą. Pokaż swoją cudowność światu, a ludzie obsypią Cię złotem. To jest drugie prawo. Głoś swoją więc poznałeś dwa prawa. Licz swoje dary! Głoś swoją cudowność!Nic nie stoi Ci na przeszkodzie. Nie jesteś mierny. Kiwasz potakująco głową. Zmuszasz się do uśmiechu. Przyznajesz, że sam się do Twojej drugiej skargi. Uważasz, że omijają Cię wszelkie okazje? Przyjmij moją radę, a to się odmieni, albowiem oto podam Ci prawo osiągania powodzenia w każdym przedsięwzięciu. Wiele stuleci temu prawo to ogłoszono Twoim pradziadom ze szczytu go posłuchali i patrz – oto zebrali w życiu owoce: zdobyli szczęście, wykształcenie, złoto, spokój ducha. Większość nie posłuchała, lecz szukała sposobów magicznych, krętych ścieżek albo oczekiwała, że diabeł zwany szczęśliwym trafem przyniesie im życiowe na próżno, tak jak i Ty czekałeś. A potem płakali, tak jak Ty płakałeś, uważając, że szczęście omija ich z mojej woli. Prawo jest czy starzec, żebrak czy król, człowiek biały czy czarny, mężczyzna czy kobieta – wszyscy mogą wykorzystać jego sekret dla siebie; albowiem spośród wielu zasad osiągania powodzenia, przekazywanych ustnie bądź w pismach, jedna tylko nigdy nie zawiodła: „A kto by Cię przymuszał, żebyś szedł z nim jedną milę, idź z nim i dwie”.To zatem jest trzecie prawo. Sekret, który przyniesie Ci bogactwa i uznanie, o jakich nie śniłeś. Przejdź następną milę! Jedyny pewny sposób osiągnięcia sukcesu to służyć więcej i lepiej niż się od Ciebie oczekuje, niezależnie od rodzaju wykonywanej pracy. Zwyczaj tez stosowali od zarania dziejów wszyscy, którym się powiadam Ci: najpewniej skażesz się na przeciętność, pracując tylko tyle, za ile Ci płacą. Nie czuj sie oszukany, jeśli praca Twoja warta jest więcej niż srebro, które w życiu obowiązuje prawo wahadła i jeśli Twój trud nie zostanie wynagrodzony dzisiaj, wahadło cofnie się jutro, zwracając Ci wszystko przeciętny nigdy nie idzie następnej mili, uważając, że na tym traci. Ale Ty nie jesteś przeciętny. Przejście następnej mili jest przywilejem, na który musisz sobie zasłużyć własną wolno Ci tej dodatkowej drogi unikać. Zaniechasz jej, będziesz robił nie więcej niż inni a odpowiedzialność za porażkę spadnie tylko na sprawiedliwej zapłaty za służbę jest nie bardziej możliwe niż uzyskanie jej za nie wykonaną pracę. Przyczyny i skutku, środków i celów, nasienia i owocu nie sposób rozdzielić. Skutek już rozkwita w przyczynie, cel kryje się w środkach, a owoc w nasieniu. Przejdź następną milę. Nie martw się, jeśli służysz niewdzięcznemu panu. Służ mu lepiej. A zamiast niego ja niech będę Twoim dłużnikiem, wtedy bowiem poznasz, że każda chwila dodatkowej służby, każdy dodatkowy wysiłek będą nie martw się, gdyby Twoja nagroda nie nadchodziła szybko, bo im dłużej jej nie otrzymujesz, tym lepiej dla Ciebie… Procent składany od składanego procentu to największa korzyść z tego prawa. Nie możesz domagać się sukcesu, możesz nań tylko teraz poznałeś wielką tajemnicę, jak stać się godnym tej rzadkiej następną milę! Gdzież jest równina, skąd wznosił się Twój krzyk, że omijają Cię okazje? Rozejrzyj się wokół siebie. Spójrz, tam gdzie wczoraj taplałeś się w błocie użalania się nad sobą, teraz kroczysz wyprostowany po królewskim się nie zmieniło… poza Tobą; ale Ty jesteś wszystkim. Jesteś moim największym cudem. Jesteś największym cudem zatem trzy są prawa osiągania szczęścia i powodzenia. Licz swoje dary!Głoś swoją cudowność! Przejdź następną milę! Bądź cierpliwy w kroczeniu darów z wdzięcznością, głoszenia swojej cudowności z dumą, przejścia następnej mili, a potem jeszcze jednej – tego nie nauczysz się, ani nie dokonasz w mgnieniu oka. Licz to, co zdobywasz z największym trudem, najdłużej zachowujesz; podobnie ten, kto zapracował na fortunę, bardziej o nią dba niż jego spadkobiercy. Nie lękaj się, wchodząc w nowe szlachetnej zdobyczy towarzyszy ryzyko. Kto boi się ryzyka, niech nie oczekuje zwycięstwa. Teraz wiesz, że jesteś cud jesteś nieustraszony. Bądź jesteś chwilowym kaprysem beztroskiego stwórcy eksperymentującego w laboratorium jesteś niewolnikiem niepojętych sił. Nie stworzyła Cię żadna inna siła poza moją, żadna miłość poza moją. Jesteś jej swobodnym przejawem. Stworzyłem Cię moją dłoń. Usłysz moje słowa. Potrzebujesz mnie i ja potrzebuję odbudować świat; a jeśli to wymaga cudu, cóż to dla nas znaczy?Obaj jesteśmy cudami i teraz mamy siebie nie utraciłem wiary w Ciebie, od chwili gdy wyprowadziłem Cię z oceanu i postawiłem bezradnego na Twojej miary czasu stało się to ponad pięćset milionów lat wielu modeli, wielu kształtów, wielu rozmiarów, aż wreszcie około trzydziestu tysięcy lat temu nadałem Ci formę już przez wszystkie te lata nie czyniłem żadnych bowiem można ulepszyć cud? Spoglądałem na Ciebie z zachwytem i byłem Ci ziemię i uczyniłem jej panem. Następnie, by umożliwić Ci rozwinięcie w pełni Twoich możliwości, położyłem raz jeszcze rękę na Tobie i obdarzyłem Cię mocami, jakich nie zna żadne inne stworzenie we wszechświecie po dziś Ci moc myślenia. Dałem Ci moc miłości. Dałem Ci moc woli. Dałem Ci moc śmiania się. Dałem Ci moc wyobraźni. Dałem Ci moc tworzenia. Dałem Ci moc planowania. Dałem Ci moc mowy. Dałem Ci moc modlitwy. Byłem z Ciebie bezgranicznie dzieło doskonałe, największy cud. Pełną żywą kto potrafi się przystosować do każdego klimatu, znieść wszystkie trudy, podjąć każde wyzwanie. Kogoś, kto potrafi rządzić swym przeznaczeniem bez mojej kto potrafi działać na podstawie wrażeń i odczuć, kierując się nie instynktem, lecz myśląc i rozważając, jakie działanie będzie najlepsze dla niego i całej teraz do czwartego prawa powodzenia i Ci bowiem jeszcze jedną moc, moc tak wielką, że nie posiadają jej nawet moi aniołowie. Dałem Ci wolność Cię w ten dar, wyniosłem Cię ponad aniołów. Aniołowie bowiem nie mają wolności wyboru Ci absolutną władzę nad Twoim losem. Pozwoliłem, byś sam kształtował siebie zgodnie w własną wolną wolą. Ani niebiański, ani ziemski z natury, uzyskałeś wolność formowania siebie wedle własnego wybrać upadek w najniższe formy życia, ale także, kierując się osądem duszy, ponowne narodziny w wyższych formach istnienia, nie odebrałem Ci tej wielkiej mocy – wolności uczyniłeś z tą potężną mocą? Spójrz na jakich wyborów dokonałeś w życiu i przypomnij sobie te gorzkie chwile, kiedy chętnie padłbyś na kolana, prosząc o możliwość wybrania raz co minęło, to minęło… A teraz znasz już czwarte prawo szczęścia i mądrze swej wolnej woli. Wybieraj miłość, a nie śmiech, a nie płacz. Wybieraj tworzenie, a nie niszczenie. Wybieraj wytrwałość, a nie rezygnację. Wybieraj pochwałę, a nie obmowę. Wybieraj uleczanie, a nie zadawanie ran. Wybieraj dawanie, a nie kradzież. Wybieraj działanie, a nie gnuśność. Wybieraj rozwój, a nie gnicie. Wybieraj modlitwę, a nie przeklinanie. Wybieraj życie, a nie wiesz, że Twoje nieszczęścia nie spotkały Cię z mojej woli, albowiem w Tobie jest wszelka moc; nagromadzone uczynki i myśli, które zawiodły Cię na ludzkie śmietnisko, to był Twój wybór, a nie którymi Cię obdarzyłem, okazały się zbyt wielkie wobec Twojej teraz wyrosłeś wysoki i mądry i Twoje będą wszelkie owoce czymś więcej niż skończonym bytem: Ty się jesteś do wielkich cudów. Twoje możliwości są jeszcze spośród moich stworzeń opanowało ogień?Które jeszcze pokonało grawitację, przebiło niebiosa, zwycięża choroby, plagi i suszę? Nigdy więcej nie pomniejszaj więcej nie nastawiaj się na zadowalanie okruszynami ze stołu więcej od dzisiaj nie ukrywaj swoich dziecko, które mówi: „Kiedy będę dużym chłopcem…” Ale cóż to znaczy?Albowiem duży chłopiec powiada: „Kiedy dorosnę…” A gdy dorośnie, mówi: „Kiedy się ożenię…” I w końcu – cóż to oznacza?W miejsce tej myśli pojawia się wkrótce: „Kiedy przejdę na emeryturę…”Przychodzi pora emerytury i człowiek patrzy wstecz na przebytą po niej zimny wicher: wszystko w życiu jakoś mu umknęło i nic nie się każdym dniem, dzisiaj… i jutro, największego cudu świata. Zmartwychwstałeś ze śmierci za będziesz już użalał się nad sobą, a każdy nowy dzień będzie wyzwaniem i radością. Narodziłeś się ponownie… lecz tak samo jak poprzednio, możesz wybrać porażkę i rozpacz, albo powodzenie i należy do Ciebie. Wyłącznie do Ciebie. Ja mogę się tylko przyglądać, tak jak przedtem – z dumą lub więc cztery prawa szczęścia i swoje dary. Głoś swoją cudowność. Przejdź następną mądrze swej mocy wolnej woli. I zapamiętaj jeszcze jedno, które dopełni te cztery: Rób wszystko z miłością – miłością do siebie, miłością do ludzi, miłością do mnie. Obetrzyj rękę, uchwyć moją dłoń i wyprostuj bym przeciął całun, który Cię Ci obwieszczono:JESTEŚ NAJWIĘKSZYM CUDEM ŚWIATAŹródło: Og Mandino „Największy cud świata”, Wydawnictwo Medium Bohaterką jest nie tylko Urszulka, częściej tematem "Trenów" stają się uczucia ojca, jego żal, bunt, zachwianie wiary w Boga, wreszcie uspokojenie. Kochanowski wspomina dziewczynkę jako radosna osóbkę, która wniosła do domu rodzinnego wiele szczęścia. Po jej śmierci dom opustoszał, pogrążył się w rozpaczy. 6 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 1554 21 listopada 2008 22:25 | ID: 10105 1 miss Zarejestrowany: 25-03-2008 15:23. Posty: 1459 22 listopada 2008 09:40 | ID: 10117 to jest świetne marteczko! :))))) najbardziej podobal mi się list pytający czy całowanie sie w kościele jest ok i ten który dziękował za braciszka ale chciał szczeniaka :))))) 22 listopada 2008 10:28 | ID: 10122 Ciekawa stronka :)) Nasze polskie dzieciaki są również "bystrzakami" - dowodzą na to programy w tvp. "dorosle dzieciaki", z W. Mannem oraz coraz częściej oglądam program "dzieci górą". Choć jak kupiłem córeczce obrazkową encyklopedię - sam musiałem się podszkolić :)))) 3 ewewita1383 Zarejestrowany: 13-10-2011 16:48. Posty: 7303 3 maja 2015 15:00 | ID: 1217810 dzieciaki zawsze mają ciekawy światopogląd i zawsze ciekawą interpretację trudnych i mało znanych słów potrafią uczyć i bawić do łez!!! One są najfajniejszymi istotami pochodzącymi od Boga :) 4 Stokrotka Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58. Posty: 66128 3 maja 2015 21:40 | ID: 1217871 ewewita1383 (2015-05-03 15:00:20) dzieciaki zawsze mają ciekawy światopogląd i zawsze ciekawą interpretację trudnych i mało znanych słów potrafią uczyć i bawić do łez!!! One są najfajniejszymi istotami pochodzącymi od Boga :) O tak! Otwarte i szczere! I tak ładnie ubieraja we własne nazwy różne rzeczy.. 5 ewewita1383 Zarejestrowany: 13-10-2011 16:48. Posty: 7303 3 maja 2015 22:22 | ID: 1217906 Stokrotka (2015-05-03 21:40:32) ewewita1383 (2015-05-03 15:00:20) dzieciaki zawsze mają ciekawy światopogląd i zawsze ciekawą interpretację trudnych i mało znanych słów potrafią uczyć i bawić do łez!!! One są najfajniejszymi istotami pochodzącymi od Boga :) O tak! Otwarte i szczere! I tak ładnie ubieraja we własne nazwy różne rzeczy. w tym są najlepsi -geniusze od nazewnictwa :) 6 ewewita1383 Zarejestrowany: 13-10-2011 16:48. Posty: 7303 3 maja 2015 22:23 | ID: 1217907 Odp. na: #4szczerość i otwartośc mają nadzwyczajną ! 34,28 zł Cena regularna: 34,95 zł -2% Najniższa cena z 30 dni: 33,24 zł +3%. wysyłka w 24 godziny. do koszyka dodaj do schowka. Podręczniki z serii Kochamy Dobrego Boga to wspaniała pomoc do katechezy. Odpowiednio przygotowane pomoce, w interesujący sposób przekazują informacje, ucząc dzieci miłości do bliźniego, dobrego życia i PRZEPRASZAM. Przepraszam Cię za wszelkie zło, to świadome i nieświadome, to w odwecie i takie, żeby się wyżyć na słabszym. Przepraszam za odrzucenia, każde, a było ich wiele, już na samym stracie twoje osoby. Przepraszam za sposób w jaki przyszedłeś na świat. Przepraszam za moja bezsilność i niemoc. Przepraszam że byłam słabsza niż Ty sam. Przepraszam, że robiłam z siebie większą ofiarę kiedy Ty cierpiałeś. Przepraszam, że wiele razy byłeś sam. Przepraszam za każdy brak spojrzenia w twe oczy. Przepraszam za każdą pogardę i złe słowo. Przepraszam za krzyk i brak szacunku. Przepraszam, że wciąż Cię pospieszałam Przepraszam, że zawsze Ty byłeś winny. Przepraszam za lekceważenie twych potrzeb. Przepraszam za naruszanie Twych granic. Przepraszam za brak szacunku. Przepraszam że nie mogłam znieść twych emocji. Przepraszam, że raziła mnie twoja nadmierna ekspresja. Przepraszam, że narzucałam Ci swoją kreację i to kim masz być. Przepraszam za wszystkie łatki: niegrzecznego, niezdary, marudy, złego,nieudacznika, winnego.. Przepraszam za wszystko co złe i co sprawiło ból Twojej duszy, co Cię zabiło.. PROSZĘ, WYBACZ MI.. Wybacz mi dla siebie, byś mógł pójść dalej, za sobą, byś odzyskał siebie, byś był taki jaki byłeś nim zabrałam Ci część ciebie. Wybacz sobie, bo to nie twoja wina, to przeze mnie. Wybacz mi kiedy zrozumiesz że to nie było o Tobie, że w tym wszystkim chodziło o mnie i mój ból. Ja poczekam, wezmę to na siebie, to nie Twoje, chce żebyś oddał mi co moje. DZIĘKUJĘ. Dziękuję, tak bardzo, to nie ma granic. Dziękuję, bo otworzyłeś mi oczy, oczy mojej duszy. Dziękuję że przyszedłeś na ten świat, że odzwierciedliłeś mi moje rany. Dziękuję Ci że byłeś lustrem. Dziękuję Ci za to jaki jesteś, a jesteś taki jaki masz być, autentyczny. I mimo iż część Ciebie już zabiłam to chcę, żebyś wiedział że WIEM JAKI JESTEŚ NAPRAWDĘ. Teraz to widzę, bo poniekąd pomogłeś otworzyć moje oczy. Dziękuję za Twoją dziecięcą ekspresję, za prostotę, za ciekawość świata, za upartość, za otwartość, za walkę o siebie, za to jak potrafisz stawać za sobą, mimo wszystko, mimo tego co ode mnie przejąłeś.. Dziękuję, że jesteś, za każdy dzień razem, ten lepszy i ten gorszy. Dziękuję, że tak wiele mnie uczysz, że pokazujesz co mam w sobie do uzdrowienia. Dziękuję, że jesteś. KOCHAM CIĘ, tak dogłębnie, tak mocno, tak bez granic. Kocham Cię, że jesteś, kocham twoja duszę i serce, kocham kiedy jesteś sobą. BĄDŹ NA NOWO TYM KIM NAPRAWDĘ JESTEŚ. Jego matka, arcyksiężna Zofia ( nie akceptuje związku młodej pary i wystawia kandydatkę na żonę dla swojego syna na serię prób. Konflikt tylko zaostrza się po narodzinach pierwszej córki. Arcyksiężna odsuwa synową od dziecka. Cierpienia rekompensuje jej naród, który na każdym kroku darzy władczynię sympatią i szacunkiem.
Maluchy piszą, dorośli płaczą. Najbardziej wzruszające dziecięce listy Kilkanaście lat temu angielska dziecięca stacja telewizyjna poprosiła najmłodszych, by napisali list do Pana Boga. Efekt zadania był na tyle zaskakujący, że na... 1 lipca 2019, 12:59 Robert Lewandowski wyprowadza się z luksusowej rezydencji w Monachium. Zobaczcie z czego rezygnuje [ Tak wygląda dom Roberta i Anny Lewandowskich w Monachium. Na co dzień mieszkają w luksusowej dzielnicy: mają szklany salon, piękny ogród i salę do ćwiczeń.... 30 lipca 2022, 8:01 Niesamowite zdjęcie Roberta Lewandowskiego na Instagramie! Zobacz, co zamieścił piłkarz Robert Lewandowski już nieraz pokazał, jak dobrym jest piłkarzem. Karierę rozpoczynał w Partyzancie Leszno. Dziś nie sposób uwierzyć, że kiedyś był niski i... 29 lipca 2022, 2:04 Tak Robert i Anna Lewandowscy urządzili się w Hiszpanii. Luksusowa willa, basen, piękne widoki [zdjęcia] Robert Lewandowski zagra w FC Barcelona, a jego rodzina przenosi się z Niemiec do Hiszpanii. Póki co, Robert i Anna Lewandowscy mają dom na Majorce. Zobaczcie,... 25 lipca 2022, 12:14 Uff, jak gorąco! Zobacz zdjęcia Anny i Roberta Lewandowskich z Hiszpanii Przygotowując się do przeprowadzki na stałe do Barcelony rodzina Anny i Roberta Lewandowskich zafundowała sobie wakacje na hiszpańskich wyspach Majorka i Ibiza.... 21 lipca 2022, 7:53 Robert Lewandowski wyprowadza się z luksusowej rezydencji w Monachium. Zobaczcie z czego rezygnuje! Tak wygląda dom Roberta i Anny Lewandowskich w Monachium. Na co dzień mieszkają w luksusowej dzielnicy: mają szklany salon, piękny ogród i salę do ćwiczeń.... 20 lipca 2022, 9:08 Robert Lewandowski został OFICJALNIE ogłoszony! FC Barcelona stara się maksymalnie wykorzystać wizerunek Roberta Lewandowskiego. Klub oficjalnie poinformował o pozyskaniu polskiego napastnika. Z tej okazji... 19 lipca 2022, 23:02 Aktorzy, piosenkarze, inni sportowcy... Kto znany kibicuje lub kibicował Barcelonie? Robert Lewandowski w Barcelonie to zawsze okazja dla polskiego kibica, żeby zainteresować się bliżej FC Barceloną, jeśli dotychczas nie wywoływała ona żadnych... 19 lipca 2022, 19:48 Tak Robert i Anna Lewandowscy urządzili się w Hiszpanii. Luksusowa willa, basen, piękne widoki [zdjęcia] Robert Lewandowski zagra w FC Barcelona, a jego rodzina przenosi się z Niemiec do Hiszpanii. Póki co, Robert i Anna Lewandowscy mają dom na Majorce. Zobaczcie,... 19 lipca 2022, 9:18 Robert Lewandowski już w Barcelonie. Zobaczcie najnowsze memy, jakimi ten transfer skomentowali kibice Robert Lewandowski dołączył już do FC Barcelona. Kibice reagują błyskawicznie. Zobaczcie nowe najlepsze memy poświęcone transferowi kapitana reprezentacji... 18 lipca 2022, 10:52 Robert Lewandowski w Barcelonie. Zobaczcie najlepsze MEMY, jakimi ten transfer skomentowali kibice SPORT. Robert Lewandowski przechodzi do FC Barcelona. Kibice reagują błyskawicznie. Zobaczcie najlepsze MEMY poświęcone transferowi kapitana reprezentacji... 17 lipca 2022, 9:14 Wakacje gwiazd. Wiśniewscy, Karolina Pisarek i inni. Gdzie odpoczywają celebryci? Aktywnie czy pełny relaks? Zdjęcia robią wrażenie Wakacje - wyczekiwany przez wszystkich czas. Jedni mają już za sobą urlop, na którym mieli okazję odpocząć, inni dopiero się wybierają. W sezonie letnim możemy... 2 lipca 2022, 14:42 Bajeczne wakacje Anny i Roberta Lewandowskich. Najsłynniejsza polska para wypoczywa na Majorce. Co za widoki! [prywatne zdjęcia] Robert Lewandowski czeka na możliwość transferu do Barcelony, ale mimo to nie przeszkadza mu to w cieszeniu się wolnym czasem z rodziną. Przerwę między sezonami... 1 lipca 2022, 9:36 Anna Lewandowska pokazała zdjęcia z wakacji na egzotycznej wyspie. Skomentowała je nawet Małgorzata Rozenek Także gwiazdy korzystają z pięknej pogody i ruszają na wakacje. Anna Lewandowska wraz z mężem i córkami zwiedza piękną wyspę Majorkę, słynącą z rajskich plaż i... 29 czerwca 2022, 10:43 Tak Anna i Robert Lewandowscy świętują rocznicę ślubu na Majorce 22 czerwca Anna i Robert Lewandowscy obchodzą rocznicę ślubu. Sportowa para świętuje na Majorce. 28 czerwca 2022, 15:40 Precle u Lewandowskiego, impreza u Pudziana, rosół u Milika. Restauracje i biznesy gastronomiczne znanych sportowców Bar z przekąskami do oglądania meczu, restauracja z wyrafinowanym menu, albo kebabownia dla miłośników kulturystyki to tylko niektóre z pomysłów na prowadzenie... 27 czerwca 2022, 14:28 Tak mieszkają Anna i Robert Lewandowscy - mamy zdjęcia. Tak wygląda ich letni pałac na Warmii Tak wygląda letnia rezydencja Anny i Roberta Lewandowskich w Stanclewie na Warmii. To ich ulubione miejsce, gdzie mogą uciec przed zgiełkiem i popularnością.... 24 czerwca 2022, 14:26 Wakacje piłkarskich gwiazd. Lewandowski na Majorce, Cristiano Ronaldo na jachcie, Mbappe w Marakeszu, a Courtois w Izraelu... [ZDJĘCIA] Wreszcie odpoczynek. Po długim i wyczerpującym sezonie piłkarze wyjechali na urlopy. Robert Lewandowski tapla się z córkami w basenie swojej willi na Majorce.... 19 czerwca 2022, 10:29 Maciej Musiał otworzył klubokawiarnię w Warszawie. Zobacz najciekawsze restauracje gwiazd w Polsce Robert Lewandowski kusi burgerami i żeberkami, Ewa Wachowicz polską kuchnią a Maciej Musiał kusi wuzetką. Wiele popularnych osób ze świata sportu, kultury,... 15 czerwca 2022, 12:52 Niespodziewana wizyta! Co Robert Lewandowski robił na Politechnice Śląskiej? Chyba nikt nie spodziewał się takiej wizyty w Śląskiem. Kapitan kadry narodowej w piłce nożnej, Robert Lewandowski, odwiedził ostatnio Politechnikę Śląską w... 15 czerwca 2022, 9:09 Jak urządzi się w Barcelonie? Tak mieszka Robert Lewandowski. Wszystkie domy kapitana reprezentacji Polski Robert i Anna Lewandowscy posiadają kilka zachwycających nieruchomości. Latem zdecydowali się na jeszcze jedną. Nabyli piękną willę w ekskluzywnej części... 14 czerwca 2022, 11:23
Miłość Boga jest jak klej, który musi nas łączyć i podtrzymywać razem. (Z listu do ojca Daniela Paeybroecka, 24 XII 1547) ODDANIE SIĘ Z UFNOŚCIĄ BOGU Kiedy wydamy się w ręce Boga, On nauczy nas miłować Go we wszystkich stworzeniach, a wszystkie stworzenia w Nim według Jego dobrej i najświętszej woli.
METODY AKTYWIZUJĄCE W KATECHEZIERELACJE I SCENARIUSZE Jolanta Piotrowicz LIST BOGA DO CZŁOWIEKA Taki temat katechezy proponuje program krakowski, przeznaczony dla pierwszych klas gimnazjum. Jest on częścią składową cyklu katechez na temat Biblii. Katechezę tę przeprowadziłam w sześciu klasach. Jej celem było uświadomienie uczniom, że Pismo św. zawiera i przekazuje Słowo Boga oraz odkrycie prawdy, że Bóg mówi osobiście do człowieka współczesnego - tu i teraz, posługując się językiem miłości. Zależało mi na tym, aby młody człowiek podjął próbę odczytania sercem tego, co Bóg ma mu do powiedzenia na kartach Pisma św. Po modlitwie do Ducha Świętego opowiedziałam uczniom bajkę (załącznik 1). Była to skrócona i dostosowana do potrzeb tej katechezy wersja opowiadania zamieszczonego w książce pt. Historie Bruno Ferrero (Wydawnictwo Salezjańskie, Warszawa 1991, s. 52-56). Następnie, po krótkiej rozmowie z uczniami na temat przesłania, które kryło się w usłyszanym opowiadaniu, podsumowałam ten etap katechezy następująco: aby przezwyciężyć trudności w życiu, wiele osób ucieka się do siły lub pieniędzy. Ale są i tacy, którzy idą przez życie, mając odpowiedni zapas słów bardzo pomocnych w życiu. Bóg dał każdemu z nas taki właśnie list, który zawiera Jego słowa. Jak nazywa się ten list? Oczywiście jest to Pismo św. A teraz w ciszy odpowiedz na następujące pytania: Co robisz z listem, kiedy go dostaniesz? Dlaczego czytasz go od razu, a nie odkładasz na półkę? Czy zdarzyło się tak, że jakiś list przeczytałeś dopiero po kilku miesiącach, latach? Biblia jest listem, który Bóg osobiście skierował do ciebie. Większość z was z pewnością dostała Pismo św. w prezencie z okazji Pierwszej Komunii Świętej. Autor tego listu, Bóg, być może od kilku lat czeka na to, abyś wreszcie zaczął czytać to, co On ma tobie do powiedzenia. Następnie wywiesiłam na tablicy tekst (zamieszczony w załączniku 2, który wcześniej napisałam na szarym papierze) i wyjaśniłam w ten sposób: Pismo św. to list Boga adresowany do ciebie, Karolino, do ciebie, Arturze (starałam się wymienić imiona wszystkich uczniów, bo wyraźnie każdy z nich czekał na to), ale również jest to list do mnie, do Jolki. W domu wypisałam kilka zdań z Biblii (załącznik 2, lewa kolumna). Następnie, po krótkiej modlitwie do Ducha Świętego, przeczytałam je powoli. Potem, starając się usłyszeć sercem głos Boga, zapisałam to. Powstał list. Zobaczmy, co Bóg pisze do mnie. W tym miejscu odczytałam tekst listu (załącznik 2, prawa kolumna). Po odczytaniu listu umieściłam na tablicy kolejny arkusz szarego papieru z wypisanymi wersetami z Księgi Izajasza (załącznik 3). Przypomniałam, że Biblia to list, który trzeba czytać uważnie nie tylko oczami, ale przede wszystkim sercem. Tekst początkowo może wydawać się trudny lub niezrozumiały, bo powstał prawdopodobnie między VIII a VI wiekiem przed narodzeniem Chrystusa. Omówiłam szczegółowo sposób pisania listu na podstawie Iz 43,1-2. Umówiliśmy się, że praca będzie przebiegała w ciszy i każdy, kto chce o coś zapytać lub upewnić się, czy dobrze zrozumiał polecenie, podnosi rękę i wówczas ja podejdę. Aktywizacja Zadanie: Odczytaj sercem i zapisz w formie listu to, co Bóg mówi do ciebie dzisiaj w podanych wersetach z Księgi Izajasza (załącznik 3). Metoda: parafraza biblijna w formie listu. Pomoce: załącznik 3 napisany na szarym papierze, ewentualnie ksero załącznika 3 dla każdego ucznia. Po krótkiej prośbie skierowanej do Ducha Świętego o pomoc w otwarciu naszych oczu i serc na słowo Boże, zaprosiłam uczniów do pracy indywidualnej z tekstem. Początkowo niektórzy mieli kłopoty z rozpoczęciem listu, ale po przebrnięciu przez pierwsze zdania praca nabierała tempa. Cały czas byłam do dyspozycji uczniów, służyłam im pomocą. Prezentacją było odczytanie kilku prac na forum. Oto kilka listów: Aniu! Moje kochane dziecko! To Ja, Twój Ojciec i Twórca. Nie lękaj się. Pomogę Ci Słoneczko. Gdy będziesz miała problemy, nigdy Cię nie zawiodę. Zawsze będę z Tobą jako Twój Pocieszyciel. Wiem o Tobie wszystko, wiem, jaka jesteś. Mój Syn Jezus cierpiał, abyś Ty była moją córką. Ten, kto Mi zaufa, będzie żył wiecznie. Ja jestem Twoim przyjacielem. Mi możesz powiedzieć wszystko. Zawsze będę przy Tobie. Tatuś z Niebieskiego Królestwa. * * * Sławku! Wzywam Cię po imieniu, bo jesteś moim ukochanym dzieckiem. Będziesz miał problem, to i Ja będę go miał, aż z niego wyjdziemy. Wiem, co robisz, co czujesz, myślisz. Nie zważam na Twoje grzechy i wiedz, że zawsze Ci wybaczę. Mój Syn cierpiał za Twoje grzechy. Dlatego, jeśli Mi zaufasz, odzyskasz siłę i skrzydła na dalsze życie ze Mną. Możesz powierzyć Mi wszystkie zmartwienia i troski. Jesteś dla Mnie najważniejszy i nigdy o Tobie nie zapomnę... Czuwam nad Tobą... Twój najlepszy przyjaciel - Bóg. * * * Moja Perełko! Córeczko Moja, czytaj i wsłuchaj się w Moje słowa. Jesteś dla Mnie osobą, na której Mi bardzo, bardzo mocno zależy. Twoje trudności będę przeżywać wspólnie z Tobą, ale i będę się cieszyć razem z Tobą. Wiedz, że kiedy spotkają Cię przykrości ze strony ludzi, Ja i tak będę z Tobą. Zawsze nad Tobą czuwam, więc nie bój się. Posłałem Jezusa, aby Ciebie zbawił, bo ogromnie chcę, byś cieszyła się razem ze Mną w Mojej Chwale. Jeśli Mi zaufasz, odzyskasz siły i będziesz pragnęła Mnie kochać ze wszystkich sił. Będę zawsze z Tobą i będę Cię pocieszał. Uwierz w siebie i we Mnie. Bóg. Twój Jedyny. * * * Dariuszu! Teraz mówi Bóg, Stwórca Twój. Darku! Nie bój się. Gdy będziesz miał problemy, Ja Ci pomogę, dodam Ci otuchy i zawsze będę z Tobą aż do skończenia świata. Wiem wszystko o Tobie, żaden szczegół Twego życia nie jest Mi obcy. Ja oddałem Swojego Syna, aby odkupił Twoje grzechy. On bardzo cierpiał, ale spełnił Moją wolę. Jeżeli Mi zaufasz, odzyskasz siły, a Moje słowa dodadzą Ci otuchy. Jestem jedynym, prawdziwym Twoim przyjacielem. Nigdy o Tobie nie zapomnę! Bóg. * * * Do Największego Skarbu! Witaj, teraz w tej chwili mówi do Ciebie Pan, Odkupiciel Twój. Nie bój się, bo już jesteś zbawiony. Musisz je tylko przyjąć. Gdy będziesz miał problemy, małe czy duże, będę przy Tobie. Nie lękaj się! Zawsze będę Cię kochał i miłość Moja nigdy nie "zgaśnie". Wiem wszystko o Tobie i nawet wiem, kiedy się na Mnie złościsz. Wybaczam Ci, bo chcę, abyś wrócił do Mnie. Jezus, mój Syn, cierpiał za Twoje grzechy. Jego cierpienie to Twoje zdrowie. Ci, co Mnie kochają i ufają Mi, nie smucą się. Nigdy nie zostawię Cię na pastwę kłopotów i smutku, bo Ja jestem pocieszycielem. Zawsze będę z Tobą i będę Cię wspomagał. Twój prawdziwy przyjaciel, któremu możesz zaufać - Bóg. Puenta Każdy odczytany list był inny, bo Bóg do każdego z nas mówi bardzo osobiście. Gdybyśmy chcieli - w dwóch słowach - zawrzeć to, co każdy z nas usłyszał, to co to byłyby za słowa? Uczniowie bez namysłu odpowiedzieli: Kocham Cię! Modlitwa: Odpowiedz teraz w ciszy na list Boga... Na zakończenie katechezy zadałam pytanie: Czy praca była trudna? W każdej klasie było kilka osób, które uznały, że zadanie było trochę trudne, bo wymagało skupienia i wsłuchania się w słowa Pisma św., które wcale nie są takie jasne. Ale mimo to wszyscy zgodnie uznali, że praca się im podobała. Była to dobra okazja, aby powiedzieć, że tak właśnie powinno wyglądać czytanie Pisma św. Pismo św. to osobisty list Boga do każdego z nas, który powinien być czytany jak najczęściej, szczególnie wówczas, gdy czujemy się samotni, opuszczeni, gdy jest nam źle. Byłam bardzo zadowolona z przeprowadzonych zajęć. Pod koniec katechezy zebrałam listy i sprawdziłam je w domu. Przyznam, że już dawno nie cieszyło mnie tak czytanie prac uczniów. Sprawdzone prace omawiałam na następnej katechezie. Były też czytane kolejne listy. Treść każdego listu stanowiła odbicie obrazu Boga, jaki kształtuje się w każdym z nas. Tylko w nielicznych przypadkach pojedyncze zdania wskazywały na zniekształcony obraz (miłość warunkowa). Szczególnie cieszyły mnie prace tych uczniów, którzy dotąd nie mieli okazji pochwalić się wiadomościami lub wykazywali brak zainteresowania katechezą. W wielu listach (również w tych z wieloma błędami ortograficznymi) odkrywałam po raz kolejny wiernego, czułego i troskliwego Boga. Był to czas mojej osobistej modlitwy, czas uwielbienia Boga za to, co czyni w sercach młodych ludzi... Był to niespodziewany, ale jakże przyjemny owoc katechezy... ANEKS Załącznik 1 Bogaty i potężny król miał trzech synów. Najstarszy był obdarzony wielką siłą fizyczną, był zdecydowany, czasami wyniosły i arogancki. Średni syn był inteligentny i bystry, ale chciwy i bezwzględny. Trzeci, najmłodszy, choć był miły, sprytny i bystry, ciągle narażony był na psikusy, jakie płatali mu starsi bracia. Dla nich on był dzieckiem i nie liczyli się z nim wcale. Stary król zdawał sobie sprawę z tego, że powinien wyznaczyć następcę. Pewnego dnia wezwał synów do siebie. - Synowie moi - powiedział. - Jeden z was będzie moim następcą, ale kocham was wszystkich jednakowo i nie wiem, którego wybrać. Dlatego postanowiłem, że moim następcą będzie ten z was, który przyniesie mi Zielony Szmaragd. Jest on strzeżony w Żelaznej Grocie w Północnej Krainie. Bracia oniemieli. Zielony Szmaragd był marzeniem wszystkich rycerzy Ziem Ciernistych. Jak dotąd żaden z tych, którzy wyruszyli na poszukiwanie kamienia, nie wrócił. - Daję wam trzy dary, które mogą wam pomóc. - Oto moja siła, ostrze tego miecza nie da się złamać - powiedział, kładąc na stole miecz o błyszczącym ostrzu. - To złote monety, kto je posiądzie, będzie najbogatszy na ziemi - stwierdził, stawiając obok pokaźny worek. Potem wyjął kopertę i powiedział: - W środku jest list, który zawiera wszystkie słowa, jakie powiedziałem do was od chwili waszego urodzenia aż po dzień dzisiejszy. Wybierajcie. Najstarszy wziął miecz, średni - monety, a najmłodszemu pozostał list. Wyruszyli. Przez wiele miesięcy pokonywali różne przeszkody, aż wreszcie stanęli przed najtrudniejszą. Było to Bagno Smutku. Mógł je przebyć jedynie ktoś odważny, uparty, posiadający ogromną siłę woli. Koń najstarszego królewicza zaczął grzęznąć. Próbował iść pieszo, ale miecz i zbroja były za ciężkie. Co krok zanurzał się w błocie po pas. Kareta młodszego syna przewróciła się, wypadł z niej wór ze złotem, wysypały się wszystkie monety i szybko znikały w błotnistej otchłani. Gdy bracia spotkali się, usiedli na butwiejącym pniu, płacząc żałośnie. Byli bardziej smutni niż Bagno Smutku. Tymczasem najmłodszy wędrował, ale końca nie było widać. Gdy było mu trudno, wyjmował list i czytał. Robił to bardzo często. Słowa ojca dodawały mu siły, czuł, że jest w stanie pokonać największe przeciwności. - "Bardzo ciebie kocham, ufam tobie, synu. Ty jesteś wszystkim, co posiadam na świecie. Jestem dumny z twojej odwagi". Gdy znowu czuł, że traci siły, otwierał list i czytał: - "Nigdzie nie można dojść bez trudu i wytrwałości. Jeśli chcesz dobrze przeżyć swoje życie, coś osiągnąć, zdobyć, musisz nauczyć się pokonywać przeszkody... Odwagi, mój synu. Poszukaj w swej duszy, a znajdziesz tam wiele siły i energii... Kocham cię bardzo, bardzo, bardzo..." Ilekroć najmłodszy książę czytał słowa ojca, nabierał otuchy. I tak przeszedł przez Bagno Smutku i znalazł się u wejścia do Żelaznej Groty, w której błyszczał Zielony Szmaragd. Wówczas pocałował list ojca i z całych sił zawołał: - Dziękuję ci, ojcze! Załącznik 2 "O Ty, którego miłuje dusza moja". Pnp 1,7 Droga Jolu! "Ponieważ drogi jesteś w moich oczach, nabrałeś wartości i Ja cię miłuję". Iz 43,4 O Ty, którą miłuje dusza moja. "Będziesz miłował Pana Boga twego, z całego serca twego, z całej duszy swojej, ze wszystkich sił swoich". Pwt 6,5 Ja Cię miłuję. Droga jesteś w moich oczach. "Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego". ps 23,1 Niech Ja się stanę pierwszą i jedyną Twoją miłością. "Nie lękaj się, bo jestem z Tobą". Iz 43,5 Ze Mną niczego Ci nie zabraknie. Nie lękaj się, jestem zawsze z Tobą. "Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną". Iz 49,16 Twoje imię wyryłem na moich dłoniach tak, że mam je zawsze przed sobą. "Pan cię strzeże, Pan twoim cieniem przy twym boku prawym. Za dnia nie porazi cię słońce ni księżyc wśród nocy. Pan cię uchroni od zła wszelkiego; czuwa nad twoim życiem". ps 120, 5-7 Będę Cię strzegł we dnie i w nocy. Czuwam nad Tobą. Jezus Załącznik 3 Iz 43,1-2 "Ale teraz tak mówi Pan, Stworzyciel twój, Jakubie i Twórca twój, o Izraelu; "Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem po imieniu; tyś moim! Gdy pójdziesz przez wody, Ja będę z tobą, i gdy przez rzeki, nie zatopią ciebie". Iz 54,10 "Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie". Iz 37,28 "Wiem, kiedy wstajesz i kiedy spoczywasz, kiedy wychodzisz i kiedy powracasz, i jak cię ponosi złość przeciw Mnie". Iz 44,22 "Usunąłem twe grzechy jak chmurę i twoje wykroczenia jak obłok. Powróć do Mnie, bom cię odkupił". Iz 53,5 "Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna na nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie". Iz 40,31 "(...) ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły; biegną bez zmęczenia..." Iz 51,12 "Ja i tylko Ja jestem twym pocieszycielem". Iz 49,15 "Ja nie zapomnę o tobie". Jolanta Piotrowicz - katechetka z Lęborka. opr. ab/ab J0zzb5A.
  • p2ets1w0p7.pages.dev/41
  • p2ets1w0p7.pages.dev/290
  • p2ets1w0p7.pages.dev/123
  • p2ets1w0p7.pages.dev/89
  • p2ets1w0p7.pages.dev/248
  • p2ets1w0p7.pages.dev/219
  • p2ets1w0p7.pages.dev/195
  • p2ets1w0p7.pages.dev/64
  • p2ets1w0p7.pages.dev/48
  • list boga do dziecka